Alpine AL-80

Alpine AL-80 front

 

Alpine AL-80 opis i budowa:

dziś przedstawiam nietuzinkowy trzygłowicowy deck, jakim wg mojej skromnej opinii jest ALPINE AL-80.
Magnetofon kupiony jako sprawny od znajomego dostawcy. Wymagał jedynie ustawienia prędkości przesuwu taśmy – grał za szybko.

Magnetofon kosztował w Niemczech 1100 marek (1983r.). Mechanizm z jednym wałkiem przesuwu, ale tzw. „passive dual capstan”, czyli z metalowym kołkiem oklejonym filcem, który dociska taśmę do głowicy kasującej, symulując lewą rolkę. Niestety mechanizm posiada tylko jeden silnik. Tak sobie myślę – nie godzi się w decku za takie pieniądze. To transport, który można spotkać także w deckach Luxmana i Harmana z lat 80-tych.

Intrygującym detalem w tym decku jest tzw. lustrzany wskaźnik wysterowania, opatentowany przez Sony w latach 70-tych. Wskaźnik jest niebywale rozedrgany, dynamiczny i żywy.

Głowica zapis/odczyt to świetny ferrytowy ALPS, spotykany w takich konstrukcjach jak AIWA AD-6900, Kenwood KX-2060, Harman Kardon CD-401. Mechanizm magnetofonu nie należy do najcichszych z racji zastosowania elektromagnesów. Wyposażenie nie jest specjalnie bogate, można uznać, że jest wystarcząjące. Do nagrywania mamy kalibrację poziomu z generatorem, bias ustawia się na słuch.

 

Alpine AL-80 dane techniczne:

Type: 3-head, single compact cassette deck
Track System: 4-track, 2-channel stereo
Tape Speed: 4.76 cm/s
Heads: 1 x record/playback, 1 x erase
Tape Type: type I, CrO2, Metal
Noise Reduction: B, C
Frequency Response: 20Hz to 19kHz  (Metal tape)
Signal to Noise Ratio: 64dB  (dolby C)
Wow and Flutter: 0.05%
Total Harmonic Distortion: 3%
Input: 100mV (line), 0.3mV (mic)
Output: 1V (line)
Semiconductors: 68 x transistors, 17 x IC, 50 x diodes, 4 x zener diodes, 1 x bridge diode
Dimensions: 435 x 116 x 254mm
Weight: 5.6kg

Alpine AL-80 brzmienie:

Magnetofon gra dynamicznym skondensowanym, homogenicznym dźwiękiem, skupionym głównie na średnicy. Średnich tonów jest zauważalnie więcej niż w innych deckach. Scena budowana jest głównie przed głośnikami. Nie ma dzielenia włosa na czworo, brzmienie jest zdecydowane i ofensywne.
Bardzo lubię tego decka, przede wszystkim za wygląd, jest po prostu śliczny. Fakt, że klawisze są plastikowe, mechanizm ma jeden silnik etc. Ale ma w sobie to coś, za co niektóre magnetofony kochamy i możemy wpatrywać się w nie godzinami cielęcymi oczami, choć nie grają wybitnie.

opis:artekk

 

Więcej o AL-80 w temacie na naszym forum. Zapraszamy!